-
Korytarzami w CD Projekt
To była jedna z najdłuższych moich sesji, ktorą spędziłam praktycznie sama ze sobą przez 95% czasu. Temat - biuro. Ale tak naprawdę to biura w niej jest mało. Głównym bohaterem stały się przestrzenie wspólne. Miejsca, gdzie można trochę odetchnąć od ekranu komputera. Jeśli ktoś szukałby przepychu i fajerwerkow to musiałby się długo naszukać. Naturalne materiały (głównie sklaejka), stonowana kolorystyka i czerwone elementy. Resztę stanowi forma. Nie wiem ile wyskości mają pomieszczenia ale są baaaardzo wysokie. Wszakże to była fabryka urządzeń medycznych. Na korytarzach widać pozostałości po halach przemysłowych. Nie rzucają się w oczy ale są i przypominają o historii. Pamiętam jak przechodziłam korytarze po raz pierwszy. Każde piętro ma swój…
-
Biblioteka Krasińskich Warszawa (Krasinski’s Library Warsaw)
Centrum miasta … a ja przenoszę się w świat który nie istnieje. Powoli jednak wraca. Opuszczona przez ostatnie lata przestrzeń pozwala młodym używać jej atrybutów. Mnie urzekło światło wlewające się przez dach i okna. I … cisza. (The center of the city … and I just move back to the world does not exist anymore. Slowly it comes back. Abandoned for some years already, allows young people to use its attributes. For me the most beautiful what I appreciated is light coming from the roof and windows. And … silence ….)