Reportaże z budów

Nie zdziwię się jeśli mi nie uwierzycie. Ale ja naprawdę lubię fotografować postępy z budów.

Z wielką ciekawością przyjeżdżam na pierwszą wizytę. Pierwsza wizyta. Trochę oficjalna. Pierwsze lody przełamują uśmiechy i spacer.

Pierwsze zdjęcia. Tak.. badzo często to jest po prostu dziura w ziemi lub jedno wielkie błoto. Potem budowa rośnie. I te comiesięczne wizyty stają się rytuałem.

Jeśli ktoś nie byl na budowie to nie doświadczy tego innego życia. Za każdym razem mam wrażenie, że wyjeżdżam poza Warszawę. Inny poziom koncentracji. To nie spacer po plaży. Trzeba mieć oczy na około głowy. Ubranie i buty robocze, kask. Kask bardzo przeszkadza w fotografowaniu.

Dla mnie najgorszym doświadczeniem było i jest chodzenie po zbrojeniach. To tak jakby chodziło się po stalowej koronce. Trzba uważać aby noga się nie ześlizgnęła. Długo mogę opisywać pracę na budowach.

A teraz zaprzaszam Was na podróż po Bohemie. Wybrałam zdjęcia od czerwca 2018.

Na zdjęcie wyróżniające wybrałam moje ulubione. Rzadko się zdarza takie światło. I to był idealny czas. Skupienie na pracy, przestrzeń, powietrze. Wszsytko bylo idealne. Wracam do tego zdjęcia tak często jak tylko się da.

Znjadziecie je tutaj.

http://gosiagora.com/bohema-warszawa/

Scroll Up